Zapotrzebowanie kaloryczne dla każdego człowieka jest inne. Ilość przyjmowanych kalorii gwarantująca dostarczenie energii niezbędnej dla prawidłowego funkcjonowania zależna jest od wielu indywidualnych czynników. Pod uwagę brane są waga, wzrost i wiek, a także poziom aktywności fizycznej oraz choroby przebyte lub przewlekłe. Na podstawie tych danych można obliczyć codzienne zapotrzebowanie kaloryczne i według niego komponować swoje posiłki. Wiele osób udaje się do dietetyka, który układa odpowiedni jadłospis. Okazuje się jednak, że coraz więcej specjalistów edukuje w zakresie zdrowego odżywiania i kaloryczności produktów, odradzając jednocześnie obliczanie każdego posiłku, dlaczego?
Zdaniem specjalistów
Wielu dietetyków zauważyło niepokojąca zależność między liczeniem kaloryczności dań, a szybką rezygnacją ze zdrowego odżywiania. Dzieje się tak dlatego, że nieustanne ważenie każdego składnika potrawy, notowanie, ile ma kalorii, węglowodanów, białka i tłuszczy zabiera bardzo dużo czasu, jest męczące i powoduje szybkie zniechęcanie się. Droga, która miała w przyjemny sposób prowadzić do osiągnięcia wymarzonej sylwetki, nagle zamienia się w obłęd. Dlatego dietetycy zaczęli edukować w zakresie zdrowego odżywiania i nie zalecają szaleńczego notowania każdego grama posiłku, a podstawową znajomość kaloryczności ulubionych produktów. Taka wiedza pozwoli bez stresu komponować posiłki i „na oko” rozpoznać, ile mogą mieć kalorii.
Planowanie posiłków
Dla lepszej znajomości kalorii występujących na talerzu warto zacząć tworzyć jadłospis z wyprzedzeniem. Nie musi to być plan tygodniowy, ponieważ wystarczy dzień wcześniej ustalić, jakie posiłki zostaną przygotowane następnego dnia. Jeśli to dopiero początek drogi z poznawaniem kaloryczności, warto obliczyć ją dla każdego dania. Po kilku tygodniach nie będzie to konieczne. Planowanie posiłków ma jeszcze jedną, ważną zaletę – zapobiega pogubieniu się podczas dnia w spożywaniu posiłków. Bez ustalenia menu na cały dzień, zdarza się, że w pośpiechu sięga się po byle co do zjedzenia, a ilość takich zachować i posiłków nie jest kontrolowana, przez co w łatwy sposób doprowadzić do nadwyżki kalorycznej.
Dietę warto uzupełnić o suplementy jak:
• https://www.allecco.pl/24572,nutrison-powder-proszek-430-g.html
• https://www.allecco.pl/43703,allnutrition-vitaminall-sport-60-kapsulek.html
„Kalorie ujemne” – co to takiego?
Na różnych stronach internetowych przeczytać można o kaloriach wstecznych, czyli produktach, które dostarczają mniej kalorii niż organizm potrzebuje na ich strawienie, przetworzenie i wydalenie. Choć faktycznie produkty te zawierają niewielką ilość kalorii, to jednak stwierdzenie, że bilans wyjdzie ujemny jest błędny. W przypadku kalorii należy również pamiętać, że nie są one równe i nie należy posiłkować się wyłącznie ich liczba podczas komponowania posiłków lub kupowania produktów. 300 kcal sałatki warzywnej i 300 kcal ciasta czekoladowego to nie to samo. Zauważyć to można przede wszystkim zwracając uwagę na wagę spożywanej porcji, a w dokładniejszy sposób na wyliczenie dostarczonych składników odżywczych.